Aktualizacje na żywo: rozprzestrzenianie się koronawirusa spowalnia w Chinach, ale przyspiesza w innych miejscach

Ponieważ ekonomiczne skutki epidemii trwają, ponad 150 milionów ludzi w Chinach jest w dużej mierze zamkniętych w swoich domach.

CDC mówi, że amerykańscy pasażerowie ze statku wycieczkowego poddanego kwarantannie w Japonii nie mogą wrócić do domu przez co najmniej dwa tygodnie.

Ponad 100 Amerykanów nie może wrócić do domu przez co najmniej dwa tygodnie po tym, jak byli na statku wycieczkowym w Japonii, który jest gorącym miejscem dla koronawirusa - poinformowało we wtorek Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom Stanów Zjednoczonych.

Decyzja ta nastąpiła po stałym, gwałtownym wzroście liczby infekcji u osób, które były na pokładzie Diamentowej Księżniczki, co wskazuje, że próby kontrolowania rozprzestrzeniania się tam mogły być nieskuteczne.

Do wtorku potwierdzono 542 przypadki ze statku, podało japońskie ministerstwo zdrowia.To ponad połowa wszystkich zgłoszonych infekcji poza Chinami.

Wcześniej w tym tygodniu Stany Zjednoczone repatriowały ponad 300 pasażerów z Diamond Princess i poddały ich 14-dniowej kwarantannie w bazach wojskowych.

We wtorek niektórzy z tych pasażerów powiedzieli, że władze amerykańskie powiadomiły ich, że inni z ich grupy, którzy wydawali się być wolni od choroby w Japonii, uzyskali pozytywny wynik testu na obecność wirusa po przybyciu do Stanów Zjednoczonych.

Pasażerowie na pokładzie Diamentowej Księżniczki byli przetrzymywani w kwarantannie, ale nie jest jasne, jak dobrze byli trzymani z dala od siebie ani czy wirus mógł w jakiś sposób rozprzestrzeniać się samodzielnie z pokoju do pokoju.

„Mogło to nie wystarczyć, aby zapobiec transmisji” – stwierdziły ośrodki chorobowe we wtorkowym oświadczeniu.„CDC uważa, że ​​wskaźnik nowych infekcji na pokładzie, zwłaszcza wśród osób bez objawów, stanowi stałe ryzyko”.

Pasażerowie nie będą mogli wrócić do Stanów Zjednoczonych, dopóki nie opuszczą statku przez 14 dni, bez żadnych objawów lub pozytywnego testu na obecność wirusa, podała agencja.

Decyzja dotyczy osób, które uzyskały pozytywny wynik testu i są hospitalizowane w Japonii oraz innych osób, które nadal przebywają na pokładzie statku.

Ekonomiczne skutki epidemii nadal się rozprzestrzeniały we wtorek, a nowe dowody pojawiły się w produkcji, rynkach finansowych, towarach, bankowości i innych sektorach.

HSBC, jeden z najważniejszych banków w Hongkongu, powiedział, że planuje zwolnić 35 000 miejsc pracy i 4,5 miliarda dolarów kosztów, ponieważ stoi w obliczu przeciwności, takich jak wybuch epidemii i miesiące konfliktów politycznych w Hongkongu.Bank z siedzibą w Londynie stał się coraz bardziej zależny od wzrostu w Chinach.

Jaguar Land Rover ostrzegł, że koronawirus może wkrótce zacząć stwarzać problemy produkcyjne w jego zakładach montażowych w Wielkiej Brytanii.Podobnie jak wielu producentów samochodów, Jaguar Land Rover wykorzystuje części wyprodukowane w Chinach, gdzie wiele fabryk zamknęło lub spowolniło produkcję;Fiat Chrysler, Renault i Hyundai już zgłosiły przerwy w pracy.

Amerykańskie akcje spadły we wtorek, dzień po tym, jak Apple ostrzegł, że nie spełni swoich prognoz sprzedaży z powodu zakłóceń w Chinach. Akcje powiązane z krótkoterminowymi wzrostami i spadkami gospodarki spadły, a akcje finansowe, energetyczne i przemysłowe odniosły największy spadek .

Indeks S&P 500 spadł o 0,3 proc.Rentowności obligacji spadły, a 10-letni banknot skarbowy przyniósł 1,56 procent, co sugeruje, że inwestorzy obniżają swoje oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji.

Ponieważ znaczna część chińskiej gospodarki utknęła w martwym punkcie, popyt na ropę spadł, a ceny spadły we wtorek, a baryłka West Texas Intermediate została sprzedana za około 52 USD.

W Niemczech, gdzie gospodarka jest silnie uzależniona od światowego popytu na maszyny i samochody, kluczowy wskaźnik pokazał, że nastroje gospodarcze pogorszyły się w tym miesiącu, ponieważ perspektywy gospodarcze uległy pogorszeniu.

Co najmniej 150 milionów ludzi w Chinach – ponad 10 procent populacji kraju – żyje pod rządowymi ograniczeniami dotyczącymi tego, jak często mogą opuszczać swoje domy, jak stwierdził The New York Times, analizując dziesiątki ogłoszeń lokalnych władz i raportów z państwowych wiadomości gniazdka.

Ponad 760 milionów Chińczyków żyje w społecznościach, które nałożyły jakieś ograniczenia na przyjazdy i wyjazdy mieszkańców, ponieważ urzędnicy próbują powstrzymać nową epidemię koronawirusa.Ta większa liczba reprezentuje ponad połowę populacji kraju i mniej więcej jedną na 10 osób na świecie.

Chińskie restrykcje różnią się znacznie pod względem surowości.Dzielnice w niektórych miejscach wymagają od mieszkańców jedynie okazania dokumentu tożsamości, zalogowania się i sprawdzenia temperatury przy wejściu.Inne zabraniają mieszkańcom przyprowadzania gości.

Ale w miejscach o bardziej rygorystycznych zasadach tylko jedna osoba z każdego gospodarstwa domowego może opuszczać dom na raz i niekoniecznie codziennie.Wiele dzielnic wydało papierowe przepustki, aby zapewnić przestrzeganie przepisów przez mieszkańców.

W jednej dzielnicy miasta Xi'an władze zastrzegły, że mieszkańcy mogą opuszczać swoje domy tylko raz na trzy dni, aby zrobić zakupy żywności i innych niezbędnych artykułów.Określają też, że zakupy nie mogą trwać dłużej niż dwie godziny.

Dziesiątki milionów innych ludzi żyje w miejscach, w których lokalni urzędnicy „zachęcali”, ale nie nakazali dzielnicom ograniczania możliwości opuszczania domów.

Ponieważ wiele miejsc decyduje o własnych zasadach dotyczących przemieszczania się mieszkańców, możliwe jest, że całkowita liczba osób dotkniętych chorobą jest jeszcze wyższa.

Około 500 osób zostanie zwolnionych w środę ze statku wycieczkowego poddanego kwarantannie, który był gorącym punktem wybuchu epidemii, podało we wtorek japońskie ministerstwo zdrowia, ale zamieszanie wokół uwolnienia było powszechne.

Ministerstwo poinformowało, że 2404 osoby na statku zostały przetestowane na obecność wirusa.Mówi się, że tylko ci, którzy uzyskali wynik negatywny i byli bezobjawowi, będą mogli wyjechać w środę.Statek Diamond Princess jest zacumowany u wybrzeży Jokohamy od 4 lutego.

Wcześniej tego dnia ministerstwo ogłosiło, że na statku potwierdzono 88 dodatkowych przypadków koronawirusa, co daje łączną liczbę 542 przypadków.

Australia planuje repatriację około 200 swoich obywateli na pokład statku w środę, a inne kraje mają podobne plany, ale japońscy urzędnicy nie powiedzieli, czy któraś z tych osób była wśród 500, którym pozwolono by zejść na ląd.

Zwolnienie zbiegło się w czasie z wygaśnięciem dwutygodniowej kwarantanny nałożonej na statek, ale nie było jasne, czy to był powód wypuszczania ludzi.Ponad 300 Amerykanów zostało zwolnionych w tym tygodniu przed zakończeniem tego okresu.

Niektórzy eksperci ds. zdrowia publicznego twierdzą, że 14-dniowy okres izolacji ma sens tylko wtedy, gdy zaczyna się od ostatniej infekcji, na którą dana osoba mogła być narażona — innymi słowy, nowe przypadki oznaczają ciągłe ryzyko narażenia i powinny ponownie uruchomić zegar kwarantanny.

Ponadto wiele zarażonych osób początkowo uzyskało wynik negatywny, a kilka dni później, po zachorowaniu, uzyskało wynik pozytywny.W japońskim oświadczeniu zasugerowano, że zwolnieni Japończycy nie będą izolowani, decyzji nie wyjaśnili urzędnicy.

Rząd brytyjski podejmuje kroki w celu ewakuacji swoich obywateli, którzy byli na pokładzie Diamentowej Księżniczki.

Według BBC, na statku znajduje się siedemdziesięciu czterech obywateli Wielkiej Brytanii, którzy spodziewają się, że zostaną przewiezieni do domu w ciągu najbliższych dwóch lub trzech dni.We wtorkowym oświadczeniu MSZ zasugerowano, że zarażeni pozostaną w Japonii na leczeniu.

„Biorąc pod uwagę warunki panujące na pokładzie, pracujemy nad zorganizowaniem lotu powrotnego do Wielkiej Brytanii dla obywateli brytyjskich na pokładzie Diamond Princess tak szybko, jak to możliwe” – napisano w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych.„Nasz personel kontaktuje się z obywatelami brytyjskimi na pokładzie, aby dokonać niezbędnych ustaleń.Apelujemy do wszystkich, którzy jeszcze nie odpowiedzieli, o natychmiastowy kontakt”.

W szczególności jeden Brytyjczyk był przedmiotem większej uwagi niż większość: David Abel, który publikuje aktualizacje na Facebooku i YouTube, czekając w izolacji ze swoją żoną Sally.

Powiedział, że obaj uzyskali pozytywny wynik testu na obecność wirusa i zostaną zabrani do szpitala.Ale jego ostatni post na Facebooku sugerował, że nie wszystko było takie, jak się wydawało.

„Szczerze mówiąc, myślę, że to ustawienie!NIE jesteśmy zabierani do szpitala, ale do hostelu” – napisał.„Brak telefonu, Wi-Fi i placówek medycznych.Naprawdę wyczuwam tu bardzo dużego szczura!

Analiza 44 672 pacjentów z koronawirusem w Chinach, których diagnozy zostały potwierdzone testami laboratoryjnymi, wykazała, że ​​1023 zmarło do 11 lutego, co sugeruje śmiertelność na poziomie 2,3 procent.

Eksperci twierdzą, że gromadzenie i zgłaszanie danych pacjentów w Chinach było niespójne, a wskaźnik śmiertelności może się zmienić w miarę odkrywania dodatkowych przypadków lub zgonów.

Ale śmiertelność w nowej analizie jest znacznie wyższa niż w przypadku grypy sezonowej, z którą czasami porównuje się nowego koronawirusa.W Stanach Zjednoczonych śmiertelność z powodu grypy sezonowej oscyluje wokół 0,1%.

Analiza została opublikowana online przez naukowców z Chińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom.

Jeśli wiele łagodnych przypadków nie zostanie zgłoszonych urzędnikom służby zdrowia, śmiertelność zakażonych może być niższa niż wskazują badania.Ale jeśli zgony nie zostały policzone, ponieważ system opieki zdrowotnej w Chinach jest przeciążony, wskaźnik może być wyższy.

Ogólnie rzecz biorąc, około 81 procent pacjentów z potwierdzonymi diagnozami doświadczyło łagodnej choroby, stwierdzili naukowcy.Prawie 14 procent miało ciężkie przypadki COVID-19, choroby wywoływanej przez nowego koronawirusa, a około 5 procent miało poważne choroby.

Trzydzieści procent zmarłych było w wieku 60 lat, 30 procent było w wieku 70 lat, a 20 procent było w wieku 80 lat lub starszych.Chociaż mężczyźni i kobiety byli mniej więcej równo reprezentowani wśród potwierdzonych przypadków, mężczyźni stanowili prawie 64 procent zgonów.Pacjenci z chorobami współistniejącymi, takimi jak choroby układu krążenia lub cukrzyca, umierali częściej.

Śmiertelność wśród pacjentów w prowincji Hubei, centrum epidemii w Chinach, była ponad siedem razy wyższa niż w innych prowincjach.

We wtorek Chiny ogłosiły nowe dane dotyczące wybuchu epidemii.Władze podały, że liczba przypadków wzrosła do 72 436 – o 1888 więcej niż dzień wcześniej – a liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie 1868, czyli o 98 więcej.

Xi Jinping, przywódca Chin, powiedział we wtorek premierowi Wielkiej Brytanii Borisowi Johnsonowi we wtorkowej rozmowie telefonicznej, że według chińskich mediów państwowych Chiny robią „widoczny postęp” w powstrzymywaniu epidemii.

Dyrektor szpitala w Wuhan, chińskim mieście w centrum epidemii, zmarł we wtorek po zarażeniu nowym koronawirusem, ostatnim z serii lekarzy, którzy zginęli w epidemii.

Liu Zhiming, 51 lat, neurochirurg i dyrektor szpitala Wuchang w Wuhan, zmarł we wtorek krótko przed godziną 11 rano, poinformowała komisja zdrowia Wuhan.

„Od początku wybuchu epidemii towarzysz Liu Zhiming, nie zważając na własne bezpieczeństwo, kierował personelem medycznym szpitala Wuchang na pierwszej linii walki z epidemią” – stwierdziła komisja.Dr Liu „wniósł znaczący wkład w walkę naszego miasta o zapobieganie i kontrolowanie nowego koronawirusa”.

Chińscy pracownicy medyczni stojący na czele walki z wirusem często stają się jego ofiarami, częściowo z powodu błędów rządu i przeszkód logistycznych.Po tym, jak wirus pojawił się w Wuhan pod koniec zeszłego roku, przywódcy miast zmniejszyli ryzyko, a lekarze nie podjęli najostrzejszych środków ostrożności.

W zeszłym tygodniu chiński rząd poinformował, że ponad 1700 pracowników medycznych zaraziło się wirusem, a sześciu zmarło.

Prawie dwa tygodnie temu śmierć Li Wenlianga, okulisty, który początkowo otrzymał reprymendę za ostrzeżenie kolegów ze szkoły medycznej przed wirusem, wywołała przypływ żalu i gniewu.Dr Li, lat 34, stał się symbolem tego, jak władze kontrolowały informacje i postanowiły stłumić krytykę w Internecie i agresywne doniesienia o wybuchu epidemii.

Z zaledwie 42 przypadkami koronawirusa potwierdzonymi w Europie, kontynent stoi w obliczu znacznie mniej poważnej epidemii niż Chiny, gdzie dziesiątki tysięcy zaraziło się wirusem.Ale ludzie i miejsca związane z tą chorobą spotkały się w rezultacie z piętnem, a strach przed wirusem sam w sobie okazuje się zaraźliwy.

Brytyjczyk, który uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, został nazwany „super rozsiewaczem”, a każdy jego ruch został szczegółowo opisany przez lokalne media.

Biznes gwałtownie spadł we francuskim ośrodku narciarskim zidentyfikowanym jako miejsce kilku transmisji wirusa.

A po tym, jak u niektórych pracowników niemieckiej firmy samochodowej wykryto wirusa, dzieci innych pracowników zostały odesłane ze szkół, pomimo negatywnych wyników testów.

Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia, ostrzegł w zeszły weekend przed niebezpieczeństwami wynikającymi z tego, że strach wyprzedza fakty.

„Musimy kierować się solidarnością, a nie piętnem” – powiedział dr Tedros w przemówieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, dodając, że strach może utrudnić globalne wysiłki na rzecz walki z wirusem.„Największym wrogiem, przed którym stoimy, nie jest sam wirus;to piętno, które zwraca nas przeciwko sobie”.

Filipiny zniosły zakaz podróżowania dla obywateli zatrudnionych jako pomoc domowa w Hongkongu i Makau, poinformowali we wtorek urzędnicy.

Naród uchwalił 2 lutego zakaz podróżowania do iz Chin kontynentalnych, Hongkongu i Makau, uniemożliwiając pracownikom podróżowanie do pracy w tych miejscach.

W samym Hongkongu mieszka około 390 000 migrujących pracowników domowych, w tym wielu z Filipin.Zakaz podróżowania wywołał u wielu niepokój związany z nagłą utratą dochodów, a także ryzykiem infekcji.

Również we wtorek władze w Hongkongu ogłosiły, że 32-letnia Filipinka była ostatnią osobą w Hongkongu, która zaraziła się wirusem, zwiększając liczbę potwierdzonych przypadków do 61.

Rzeczniczka Departamentu Zdrowia powiedziała, że ​​kobieta była pracownicą domową, która prawdopodobnie została zarażona w domu.Rząd powiedział, że pracowała w domu starszej osoby, która była jednym z wcześniej potwierdzonych przypadków.

Salvador Panelo, rzecznik prezydenta Rodrigo Duterte z Filipin, powiedział, że pracownicy wracający do Hongkongu i Makau będą musieli „złożyć pisemne oświadczenie, że znają ryzyko”.

Prezydent Korei Południowej Moon Jae-in ostrzegł we wtorek, że wybuch koronawirusa w Chinach, największym partnerze handlowym jego kraju, tworzy „awaryjną sytuację gospodarczą” i nakazał swojemu rządowi podjęcie działań w celu ograniczenia skutków.

„Obecna sytuacja jest znacznie gorsza niż myśleliśmy” – powiedział Moon podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów.„Jeśli chińska sytuacja gospodarcza się pogorszy, będziemy jednym z najbardziej dotkniętych krajów”.

Pan Moon wspomniał o trudnościach południowokoreańskich firm w pozyskiwaniu komponentów z Chin, a także o gwałtownych spadkach eksportu do Chin, miejsca docelowego dla około jednej czwartej całego południowokoreańskiego eksportu.Powiedział również, że ograniczenia w podróżowaniu szkodzą południowokoreańskiemu przemysłowi turystycznemu, który w dużej mierze opiera się na chińskich gościach.

„Rząd musi podjąć wszelkie możliwe środki specjalne” — powiedział Moon, nakazując przyznanie pomocy finansowej i ulg podatkowych, aby pomóc firmom najbardziej dotkniętym strachem przed wirusem.

Również we wtorek samolot Sił Powietrznych Korei Południowej poleciał do Japonii, aby ewakuować czterech obywateli Korei Południowej, którzy utknęli na Diamond Princess, statku wycieczkowym poddanym kwarantannie w Jokohamie.

Pasażerowie statku wycieczkowego zostali zawróceni na lotnisku, gdy we wtorek próbowali opuścić Kambodżę, w obawie, że kraj był zbyt pobłażliwy w powstrzymywaniu nowego koronawirusa.

Statek Westerdam został zawrócony z pięciu innych portów z powodu obaw przed wirusami, ale Kambodża pozwoliła mu zacumować w zeszły czwartek.Premier Hun Sen i inni urzędnicy powitali i objęli pasażerów bez odzieży ochronnej.

Ponad 1000 osób mogło zejść na ląd bez noszenia masek i bez testów na obecność wirusa.Inne kraje były znacznie bardziej ostrożne;nie jest jasne, jak długo po zakażeniu ludzie rozwijają objawy, a niektóre osoby początkowo mają negatywny wynik testu na obecność wirusa, nawet po zachorowaniu.

Setki pasażerów opuściło Kambodżę, a inni udali się do stolicy Phnom Penh, aby czekać na loty do domu.

Ale w sobotę Amerykanin, który opuścił statek, uzyskał pozytywny wynik testu po przybyciu do Malezji.Eksperci ds. Zdrowia ostrzegli, że inni mogli przenieść wirusa ze statku, a pasażerom zabroniono lotów z Kambodży.

W poniedziałek urzędnicy z Kambodży powiedzieli, że testy wypuściły 406 pasażerów i nie mogą się doczekać powrotu do domu, do Stanów Zjednoczonych, Europy i innych krajów.

We wtorek rano pan Hun Sen ogłosił, że pasażerowie oczekujący w hotelu zostaną wpuszczeni do domu podczas lotów przez Dubaj i Japonię.

Orlando Ashford, prezes operatora wycieczkowego Holland America, który podróżował do Phnom Penh, powiedział zaniepokojonym pasażerom, aby spakowali walizki.

„Trzymamy kciuki”, powiedziała Christina Kerby, Amerykanka, która 1 lutego weszła na pokład statku w Hongkongu i czekała na zgodę na odlot.„Wiwatowaliśmy, gdy ludzie zaczynają kierować się na lotnisko”.

Ale kohorta pasażerów, którzy udali się na lotnisko, później wróciła do hotelu.Nie wiadomo, czy pasażerowie zdołali wylecieć.

„Nowa mucha w maści, kraje, przez które muszą przechodzić loty, nie pozwalają nam latać” – napisał Pad Rao, emerytowany amerykański chirurg w wiadomości wysłanej z Westerdam, gdzie przebywa około 1000 członków załogi i pasażerów.

Raporty i badania wnieśli Austin Ramzy, Isabella Kwai, Alexandra Stevenson, Hannah Beech, Choe Sang-Hun, Raymond Zhong, Lin Qiqing, Wang Yiwei, Elaine Yu, Roni Caryn Rabin, Richard C. Paddock, Motoko Rich, Daisuke Wakabayashi, Megan Specia, Michael Wolgelenter, Richard Pérez-Peña i Michael Corkery.


Czas postu: 19-02-2020
Czat online WhatsApp!